Uniknij moich błędów. Bądź mądrzejszy już od pierwszego dnia remontu.
Czy Ciebie też przeraża remont?
Rozmowy z fachowcami, możliwość tego, że dasz się naciągnąć?
Nie będziesz wiedzieć, czego możesz wymagać, ani jak to
wyegzekwować?
I jeszcze te odwieczne „roboty dodatkowe”…!
Czujesz, że nie wiesz, jak sprostać temu wyzwaniu, bo po prostu brak Ci
doświadczenia?
Na zdobycie doświadczenia potrzebny jest czas i… No właśnie!
Nie najlepszym pomysłem jest uczyć się sztuki remontowej na swoim remoncie.
Możesz stracić kilkanaście tysięcy złotych.
I wcale nie chodzi o sposób kładzenia gładzi czy prowadzenia elektryki w mieszkaniu!
Podam Ci przykład:
Umawiasz się z ekipą remontową.
Jesteście dogadani co do ceny i daty rozpoczęcia. Podpisaliście świetną umowę remontową i….
Panowie nie przyszli! Co wtedy zrobisz?
Przykład nr 2:
Umówiłeś się z ekipą remontową, ale materiał musisz zapewnić Ty.
Nie masz doświadczenia. To naturalne, że nie masz pewności, jak wszystko zorganizować.
Może nawet nie wiesz jaki materiał zamówić albo na kiedy umówić jego dostawę?
Kto go wniesie? Masz to już ustalone?
Przykład nr 3:
Prowadzisz remont.
Termin jest przekroczony o ponad dwa tygodnie. Nie zanosi się na szybki koniec.
Nie wiesz, jak wpłynąć na wykonawcę.
Większość pieniędzy już rozliczyłeś. Tak, jak chciał wykonawca – przed remontem w formie sporej zaliczki.
To, co zostało, nie pozwala Ci skończyć remontu z inną ekipą.
Co w takiej sytuacji? Czy mogłeś zrobić to inaczej?
Przykład nr 4:
Przyjechały zamówione meble. Poprosiłeś swoich fachowców o ich wniesienie.
W trakcie zostały zniszczone, zarysowane lub obite.
Kto pokryje koszt ich naprawy lub ponownego zamówienia?
Wykonawca nie chce zapłacić za szkodę.
Zasłania się tym, że była to grzecznościowa usługa.
Co teraz?
Czy mogłeś to przewidzieć i zabezpieczyć się na taki wypadek?
Te przykłady można mnożyć. Nieprzewidziane sytuacje po prostu zdarzają się podczas remontu, ale czy nie byłoby wspaniale wiedzieć, co zrobić w takiej sytuacji PRZED startem, a nie dopiero PO fakcie?
Czy nie byłoby wspaniale mieć tę wiedzę przed startem, a nie dopiero PO fakcie?
Wyobraź sobie: zaczynasz remont i nie boisz się, co tym razem pójdzie nie tak.
Jesteś niczym człowiek, który niejedno już widział.
Ekipy remontowe jedzą Ci z ręki!
Twoja pewność siebie w materii remontowej aż bije po oczach. Od ręki eliminujesz sytuacje niepożądane:
oraz moje ulubione
Jak taka wiedza zmieniłaby Twoje życie?
Ile byłaby dla Ciebie warta?
Zastanów się chwilę…
Tak, to to samo mieszkanie…
Niewłaściwie zaplanowany i prowadzony remont doprowadzi Cię do:
Czy da się nie zwariować i nie ulec przekonaniu, że to się nigdy nie uda?
Gdy pada hasło remont, od razu w głowie masz dwa skojarzenia:
Skąd to wiesz?
Bo wielokrotnie słyszałeś to od znajomych.
Coś Ci powiem. To tylko skojarzenia. Wcale nie musi tak być.
Mówi się, że dobry fachowiec ma pracę na pół roku do przodu.
To prawda.
Kto lubi i chce czekać na ekipę z polecenia miesiącami?
Na szczęście są też fachowcy, którzy są świetni w tym, co robią, ale akurat wypadło im zlecenie i mają okienko.
Zanim Ci o tym opowiem, zwróć uwagę na jeszcze jedną sprawę: „prace dodatkowe„.
Jak sobie z nimi poradzić?
Jeśli zadbasz o to wcześniej, to… ich nie będzie!
Chyba że je zlecisz.
Opowiem Ci, jak to zrobić w praktyce.
Pytanie do Ciebie: co poza ceną trzeba ustalić z wykonawcą?
Myślisz, że tylko budżet?
Jeśli tak, to…. jesteś w błędzie!
Jako zleceniodawca musisz mieć ustalone, kto odpowiada za najdrobniejsze aspekty remontowe.
Podam Ci przykłady:
Co za przemiana… Efekty mówią same za siebie.
Mógłbym podać o wiele więcej przykładów!
Jeśli nie masz ustalonych szczegółów na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń, to jak się wtedy zachowasz?
Spanikujesz? Pójdziesz na ugodę z wykonawcami? Będziesz szukał innych?
Ostatnio przydarzyły mi się opóźnienia w dostawach materiału, co istotnie wpłynęło na postęp prac remontowych.
Gdyby nie wcześniejsze doświadczenie, nie wiedziałbym, co zrobić.
Na szczęście Ty będziesz mógł zdobyć przydatną wiedzę już DZISIAJ, jeszcze zanim zaczniesz remont.
Nazywam się Jarosław Krajewski.
Swój pierwszy remont zacząłem w październiku 2016 roku.
Pamiętam go dobrze!
Od tamtej pory przeprowadziłem 53 remonty. Co kwartał ta liczba rośnie!
Remontowane mieszkania (i budynki) były różnej wielkości i w różnym stanie.
Często robiliśmy tylko lifting, czyli odświeżenie mieszkania. Innym razem przeprowadzaliśmy remont generalny z wyburzaniem ścian włącznie.
Na początku pracowałem tylko z jednym wykonawcą. On ogarniał wszystkie prace.
Z czasem jednak odszedłem od tej koncepcji.
Dziś współpracuję z kilkoma firmami remontowymi.
W zależności od złożoności projektu, zakresu remontu oraz zaplanowanego efektu do jednego projektu wybieram z reguły:
Mogę sobie pozwolić na taki harmonogram ze względu na doświadczenie i wypracowane metody pracy.
Na pierwszy rzut oka wygląda to na porządne wyzwanie, ale z moimi wskazówkami szybko dojdziesz do wprawy.
Jak widzisz, na remontach zjadłem zęby.
Dziś doskonale rozumiem, co zadziała, a co nie.
Wiem, na co zwrócić uwagę, co uwzględnić, a co odpuścić, i jak nie dać się oszukać.
Postanowiłem podzielić się z Tobą moją wiedzą po to, abyś mógł spać spokojnie.
Aby remont Twojego mieszkania był faktycznie spełnieniem marzeń i urzeczywistnieniem wizji.
Aby nie przerodził się w kilka tygodni frustracji, zmarnowane pieniądze i wylane łzy.
Właśnie dlatego przygotowałem dla Ciebie ten minikurs!
Stworzyłem go z myślą o osobach, które chcą flipować*, ale wiedza w nim zawarta przyda się dosłownie każdemu!
* kupować mieszkanie, remontować je i sprzedawać urządzone
Każdego z nas czeka kiedyś remont.
W swojej pracy często widzę, jak wykonawcy ustalają wygodne warunki dla siebie.
Wykorzystują Twoją niewiedzę i brak doświadczenia.
Często zasłaniają się zmyślnymi frazesami:
Ta sama łazienka, a jaka różnica we wnętrzu!
Wpychają Cię w swoje ramy. Liczą, że pokornie przyjmiesz wszystko, co powiedzą.
Bo skąd masz wiedzieć czego wymagać?
Skąd masz wiedzieć, jak się zachować, gdy stykasz się z taką sytuacją pierwszy raz w życiu?
Widzisz, oni prowadzą z Tobą grę z pozycji wygranego na starcie.
Często Cię szantażują, że zejdą z remontu, że czegoś nie zrobią, jeśli nie będzie tak, jak chcą.
Czas to zmienić!
Dzięki wiedzy zawartej w tym minikursie poczujesz się swobodnie w rozmowie z wykonawcą. Przywrócisz równowagę do relacji zlecający-wykonawca.
Ten minikurs wyposaży Cię w konkretne narzędzia.
Nauczysz się nimi posługiwać przy ustalaniu warunków Twojego remontu.
Unikniesz kosztownych sytuacji.
Dowiesz się, jak skutecznie wywrzeć presję na wykonawcę.
Prace zostaną wykonane należycie, a remont nie będzie trwał do wakacji.
Brzmi interesująco?
Z sytuacją „oczekiwania uwielbienia” dla wykonawcy zetknąłem się po raz pierwszy kilka lat temu.
A potem ponownie… dwa lata temu.
Sytuacja 1
Za pierwszym razem remontowałem budynek, a wykonawca zszedł z budowy.
Sytuacja była iście podbramkowa.
Terminy leciały, budżet remontowy w rozsypce, a klienci czekali na swoje mieszkania.
Istny koszmar.
Tak bardzo skupiłem się na tym, by znaleźć wykonawcę, który udźwignie ciężar tego remontu, że zapomniałem zadbać o swoje interesy!
Chciałem wtedy tylko dokończyć remont.
Byłem tak szczęśliwy, że go znalazłem, że ma ludzi, doświadczenie i chce dokończyć tę
rozgrzebaną robotę. Zupełnie pominąłem absurdalne warunki, które mi przedstawił.
Przełknąłem je.
Wykonawca „poczuł krew” i wykorzystał to.
On z dnia na dzień był coraz bardziej zadowolony.
Ja z dnia na dzień mizerniałem w oczach.
Mój portfel mocno na tym ucierpiał.
Po skończonym projekcie czułem się tak, jakby wyssał ze mnie 10 lat życia.
On – zupełnie przeciwnie – chwalił, jaki to wspaniały remont mu się trafił i jaki świetny inwestor!
Sytuacja 2
Za drugim razem remontowałem 4 mieszkania.
Wykonawca faktycznie znał się na swojej pracy. Za każdym razem, gdy coś mu nie pasowało, grał kartą, że on tak nie pracuje.
Groził, że zaraz rzuci tę robotę.
Gdy użył tego argumentu po raz kolejny, lojalnie ostrzegłem go, że to nie jest żadna łaska, że pracuje na wynegocjowanych przez siebie warunkach.
Zgodził się na nie, więc niech kończy pracę albo dokończę ten remont na jego koszt z pomocą innej firmy.
Więcej temat nie wracał.
Gdybym nie miał doświadczenia, pewnie przystałbym na jego warunki w obawie o to, że faktycznie odejdzie, a ja będę w kłopocie.
Przyrzekłem sobie wtedy – nigdy więcej. I słowa dotrzymałem.
Od tamtych dwóch momentów minęło już trochę czasu.
Wartość zleconych przeze mnie prac remontowo-budowlanych wyniosła prawie 3,5 miliona złotych i ciągle rośne.
Liczba zleconych przeze mnie remontów przekroczyła 53.
Liczba sytuacji podobnych do opisywanych powyżej spadła praktycznie do zera.
Jak uchronić się przed takimi sytuacjami? Jak na nie reagować w trakcie rozmów z wykonawcą?
Odpowiedź znajdziesz w minikursie.
Czerp z mojego doświadczenia garściami, żeby nie czuć się później jak amator.
Wygląda zupełnie inaczej, ale to to samo pomieszczenie!
Stworzyłem ten minikurs, żebyś nie musiał mierzyć się z takimi doświadczeniami.
Wiedza w nim zawarta pozwoli Ci bardzo dobrze ustawić początkowe sprawy.
Gdy baza jest solidna, reszta idzie łatwiej.
Nie miałem nikogo, kto poprowadziłby mnie za rękę na początku mojej drogi remontowo-budowlanej.
Nikt mi nie powiedział: słuchaj, dopiero zaczynasz – pozwól, że przejdę z Tobą przez kilka początkowych spraw.
Byłoby mi o niebo łatwiej!
Dzielę się z Tobą moim doświadczeniem, bo wiem, jak ciężko jest zdobyć tę podstawową wiedzę oraz ile to kosztuje czasu i pieniędzy.
Jeśli miałbym przełożyć to na finanse, to dziś byłbym bogatszy o kilkaset tysięcy złotych!
A ilość zaoszczędzonego czasu i nerwów jest nie do policzenia!
Wiedzę zawartą w tym minikursie możesz od zaraz zastosować u siebie.
Szybko ruszysz z miejsca.
Poczujesz, że możesz to zrobić, że wiesz, jak zacząć, że jest ktoś, kto podpowie i pomoże przejść przez kolejne drzwi.
Zrób ten pierwszy krok.
Wydaje Ci się, że to detale?
To prawda – nie mówię o tym, jak i gdzie kupić materiały i na co zwrócić uwagę przy stawianiu ścianek z płyt GK (jeszcze! O tym będzie inny kurs).
Ale gdy baza skomplikowanej maszyny ustawiona jest właściwie, cały mechanizm działa dobrze, a remont przebiega gładko!
Właśnie to jest najtrudniejsze – właściwe ustawienie wszystkiego na początku.
Lepiej czerpać z doświadczenia kogoś, kto zjadł na tym zęby.
Podsumujmy!
Myślałeś, że to wszystko, co dla Ciebie mam?
Nie! Przygotowałem również prezenty.
Dodatkowo otrzymasz:
Miecz świetlny wszystkich remontowych rycerzy!
Daję Ci go całkiem w prezencie.
Stworzenie dobrej umowy remontowej wymaga czasu, pieniędzy i… doświadczenia.
To zbiór nie tylko zapisów prawnych, ale przede wszystkim moich praktyk i zabezpieczenie przed sytuacjami kryzysowymi.
Możesz zapłacić za przygotowanie umowy prawnikowi, ale…
Wraz z kursem dostajesz gotowy wzór, z którego możesz od ręki korzystać i do woli edytować.
Wartość: 249 zł
Będziesz dokładnie wiedział, co mówi dany zapis i dlaczego jest istotny.
To swoista zbroja, w którą się oblekasz.
Musisz wiedzieć, po co czegoś wymagasz i dlaczego to ważne.
Inaczej może się zdarzyć, że pominiesz punkt chroniący Cię przed żądaniem podwyższenia wynagrodzenia za remont. A wykonawca będzie miał otwartą drogę do tego roszczenia.
Wartość: 59 zł
Wszystko na konkretnych przykładach remontowanych mieszkań w Łodzi.
Będziesz wiedział, jakie przyjąć założenia w swoim remoncie.
Prawidłowo oszacujesz koszt remontu. Unikniesz sytuacji, w której już na starcie Twój budżet zostanie zjedzony.
Wartość: 109 zł
Omawiam plusy i minusy takiego podejścia oraz koszty.
Dowiesz się, jak zrobienie projektu mieszkania i wcielenie go w życie wpłynie na sprzedaż.
Poznasz różnicę w kosztach remontu, gdy wykonawca robi mieszkanie pod projekt, a gdy ma wolną rękę.
Wartość: 79 zł
Dowiesz się, jak w prosty sposób możesz wykorzystać konkurs ofert wykonawców i dostawców materiału.
Pokażę Ci, jak z tego korzystać na przykładach remontowanych przeze mnie mieszkań.
Wartość: 149 zł
Łączna wartość wszystkich bonusów to 645 złotych!
Ty dostajesz je za 0 złotych.
Wiedza przekazana w tym minikursie pozwoli Ci pewnie ruszyć w Twoją drogę remontową.
To bardzo dobra baza do
zdobywania dalszego doświadczenia.
Martwisz się, że kurs Ci się nie przyda?
Daję Ci 14-dniową gwarancję satysfakcji!
Jeśli w tym czasie uznasz, że nie potrzebujesz tej wiedzy podczas remontu, gwarantuję zwrot pełnej sumy.
Bardzo mocno wierzę, że wiedza przekazana w tym minikursie pozwoli Ci pewnie ruszyć w Twoją drogę remontową.
To bardzo dobra baza do
zdobywania dalszego doświadczenia.
Martwisz się, że kurs Ci się nie przyda?
Daję Ci 14-dniową gwarancję satysfakcji!
Jeśli w tym czasie uznasz, że nie potrzebujesz tej wiedzy podczas remontu, gwarantuję zwrot pełnej sumy.
To szalone, prawda?
Ponieważ wiem, jaką wartość oddaję w Twoje ręce, mogę sobie na to pozwolić.
Biorę całe ryzyko na siebie. Choć, gdy już zapoznasz się z minikursem, zobaczysz, że to wcale nie jest ryzykowne.
Ta wiedza po prostu Ci się przyda. I uchroni przed kosztownymi pomyłkami.
Powtórzę jeszcze raz:
Jestem tak pewien oferowanej jakości, że udzielam Ci 14-dniowej gwarancji zwrotu pieniędzy!
Ile taka wiedza może być dla Ciebie warta?
Czy jej posiadanie uprościłoby Twoje życie?
Rozgryzienie remontów kosztowało mnie dziesiątki tysięcy złotych. Popełniłem wiele błędnych decyzji, przed którymi chcę Cię uchronić.
Wtedy jeszcze nie wiedziałem, jak się zachować, co powinienem wynegocjować, na co się zdecydować, a co odpuścić.
Mój brak wiedzy przedłużał remont i podnosił jego koszty.
Przekraczałem czas trwania remontu o jakieś trzy tygodnie. Koszty były wyższe niż planowane o kilkanaście tysięcy złotych.
Nie chcę by i Ciebie to spotykało.
Przekażę Ci tę wiedzę za ułamek kwoty, którą kosztowało mnie sprawdzenie jej w działaniu.
Nie będzie to kwota „prac dodatkowych”, których średnia kwota wynosi 2.500 złotych – już tyle będziesz do przodu na starcie!
Nie będzie to także koszt przeróbek hydraulicznych w Twoim mieszkaniu, które średnio kosztują 550 złotych.
Nie będzie to także koszt transportu płyt GK i płyt OSB z HDS do Twojego mieszkania – 99 złotych.
Dziś możesz zyskać dostęp do całego mojego doświadczenia za 47 złotych!
Wiedza, na której zdobycie wydałem dziesiątki tysięcy złotych, jest Twoja na wyciągnięcie ręki.
Chcę by każdy miał do niej dostęp, ponieważ ja nie miałem takiej możliwości!
Gdy zaczynałem, bardzo chciałem, aby ktoś mnie wdrożył w całe zagadnienie remontowe. Niestety, nie było nikogo takiego.
Wszędzie w Internecie szukałem informacji na ten temat, ale nie trafiłem na kompleksowy zbiór porad remontowych, takich jak ten.
Wtedy bardzo żałowałem, że nic takiego nie istniało.
Wiem, jak ta wiedza ułatwiłaby mi start w świat remontów, a potem flipów.
Obiecałem sobie, że gdy zdobędę doświadczenie, podzielę się nim z najambitniejszymi osobami.
Nie chcę, aby Twoje marzenia odeszły w niepamięć, tylko dlatego, że nie było nikogo, kto pokazałby Ci, jak właściwie ustawić podstawowe rzeczy.
Dlatego dziś możesz mieć do niej dostęp za 47 złotych!
(czyli w cenie serniczka i dobrej kawki w kawiarni)
Zamiast 97 złotych.
Minikurs Remontowca za 47 zł!
ale…
ten minikurs jest właśnie dla Ciebie!
Działaj i zyskaj swoją remontową pewność siebie!
Minikurs Remontowca za 47 zł!
Nie odkładaj decyzji na później!
Nie ma co czekać! Cena materiałów edukacyjnych będzie szła tylko w górę.
Teraz dostaniesz aktualizacje minikursu za darmo aż przez 12 miesięcy.
Twój czas właśnie nadszedł.
Drżyjcie ekipy remontowe!
Oto nadchodzisz!
Przed i po renowacji… Poznałbyś te schody?
Tak dla przypomnienia, co otrzymujesz ode mnie w minikursie?
ORAZ BONUSY:
Jeśli kupisz teraz, otrzymasz dodatkowo:
Cieszę się, że tu jesteś.
Szukasz porady u kogoś doświadczonego.
To znaczy, że poważnie myślisz o realizacji swoich planów.
Gratuluję!
Nie ma co owijać w bawełnę. Każdego z nas kiedyś czeka remont. Po prostu będziesz musiał się z nim zmierzyć.
Bądź przygotowany najlepiej, jak się da.
Oszczędź nerwy, czas i pieniądze. Wyjdź z remontu bez siwych włosów i ze spokojem w głowie.
Jeszcze raz chcę Ci pogratulować determinacji do rozwoju.
Zadałeś sobie trud szukania sposobu, aby nie wtopić już za pierwszym razem. Niewiele osób zdobywa się na takie działanie!
Korzystanie z pomocy bardziej doświadczonych osób to zawsze dobry wybór. Daje Ci wiele możliwości późniejszego ukształtowania własnej drogi i robienia rzeczy po swojemu.
Na starcie dobrze jest jednak podeprzeć się czyjąś wiedzą.
Przejrzyj jeszcze raz korzyści, które daje Ci minikurs.
Jeśli będzie Ci czegoś brakowało – konkretnego zagadnienia lub modułu, daj mi znać!
Zadbaj o swój remont, zanim cena wzrośnie!
Minikurs Remontowca za 47 zł!
Jak najbardziej! Wręcz zachęcam do zapoznania się z materiałem przed rozpoczęciem remontu.
Zanim zaczniesz rozmowy z ekipą remontową, będziesz do nich przygotowany i będziesz wiedział, o co zapytać, co ustalić, co zrobić z płatnościami, jak zachować się w nieprzewidzianych sytuacjach.
Słowem, będziesz szamanem remontów, wyposażonym w konkretne zaklęcia, czyli wiedzę!
Zdecydowanie!
Jeśli masz już ekipę to połowa sukcesu za Tobą. Teraz tylko dograj newralgiczne kwestie: płatność wynagrodzenia, etapowanie, podpisanie umowy zabezpieczającej Twoje interesy, udzielenie gwarancji, etc.
Jeśli nie wiesz, jak to zrobić, zapoznaj się z moim minikursem!
Nie ma znaczenia, czy mieszkasz w małym, czy dużym mieście.
Materia, w której mieszkasz, ma znaczenie jedynie z punktu widzenia długości remontu, jego zakresu oraz stosowanych materiałów i rozwiązań.
Wiedzę z minikursu zastosujesz w każdym przypadku. Zawsze trzeba ustalić kwestie:
Ta wiedza to absolutna podstawa!
Przygotuj się najlepiej, jak możesz, do swojego pierwszego remontu!
Inwestując w wiedzę, zawsze zyskujesz.
Znam wiele historii, w których zlecający remont mówi – „Nigdy więcej nie chcę mieć tak okropnego doświadczenia! Zupełnie nie przygotowałem się na to, co mnie
spotkało!”.
Tak nie musi być. Możesz przygotować się na wszystkie niespodzianki.
Najprostsze rozwiązania są najlepsze.
Zacznij od pierwszej lekcji minikursu, a potem przejdź kolejne. Zyskasz pewność siebie. Będziesz wiedzieć, co zrobić po kolei, na co zwrócić uwagę i czego szczególnie dopilnować.
Masz dostęp do wzorów umów i protokołów częściowego odbioru. Przejdź przez kurs i sekcję bonusową.
Wszystko stanie się dużo prostsze!
Zdecydowanie! Przy remoncie starszych mieszkań jest więcej rzeczy, które musisz dograć i większa ilość detali, o które musisz zadbać.
Zdecydowanie warto być do tego przygotowanym.
Szczególnie zwróć uwagę na fragment mojego minikursu, w którym mówię o nieprzewidzianych szkodach remontowych (zarysowana klatka schodowa, etc.) oraz o odpowiedzialności za wnoszony materiał.
Oczywiście, że tak!
To, czy jest to mieszkanie od dewelopera, czy mieszkanie w starym bloku lub kamienicy ma jedynie znaczenie z punktu widzenia długości
remontu, jego zakresu oraz materiałów i rozwiązań, które będziesz mógł zastosować.
Wiedza z minikursu jest dla każdego, bo mówi o podstawach remontowych.
Zdecydowanie polecam Ci fragment, w którym mówię o gwarancji udzielonej na wykonane prace i rękojmi.